środa, 31 marca 2021

"Wilk"

     Każde słowo ma swoje znaczenie, a jego dźwięk wywołuje skojarzenia, obrazy, a nawet uczucia. Co wobec tego czujesz, kiedy słyszysz słowo „wilk”? Szkodnik, barbarzyńca! Pomyśl jednak, czy posiadasz rzeczywistą wiedzę na temat tego stworzenia? Czy zdobyłeś rzetelne informacje oparte na prawdziwych badaniach i obserwacjach? Czy raczej uległeś propagandzie tych, którzy z wilkiem konkurują o tereny łowieckie? Twierdzą, że jest on krwiożerczym zabójcą. Według nich populacja wilka jest za duża i trzeba ją zmniejszyć (obecnie jest ich nieco ponad 2000). Według badaczy ich populacja w Polsce powinna być dużo większa. 

    Od wieków tępi się wilki, zastawia pułapki, ich młode są zabijane. Walka człowieka z wilkiem jest nierówna, ponieważ człowiek wykorzystuje w tej walce nieuczciwe środki. Człowiek bardzo często łamie zasady. Jednym z największych środków chyba jest przemysł filmowy, który przedstawia mylne poglądy, a nawet zwykłe kłamstwa na temat tego zwierzęcia. W wielu filmach fabularnych, dokumentalnych, a nawet w bajkach tendencyjnie z uporem maniaka pokazuje się zazwyczaj negatywnie, to piękne i bardzo pożyteczne, wręcz niezbędne zwierzę.



O jakie zasady chodzi? Pozwólmy sobie w tym miejscu odejść na chwilę od wilka i przytoczyć pewne rzeczywiste zdarzenie z afrykańskiego rezerwatu. Otóż ujęcie zostało zarejestrowane na dosyć wąskiej drodze asfaltowej, biegnącej przez ten rezerwat. W pewnym momencie pojawiły się słonie. Kamera skoncentrowała się na pokaźnego wzrostu samicy i jej niedawno narodzonym słoniątku. Maleństwo szło chwiejnym, powolnym krokiem. Matka cały czas dotrzymywała mu kroku idąc powoli i co jakiś czas podtrzymując swoje dziecko trąbą. W pewnym momencie na drodze asfaltowej pojawił się samochód terenowy. Kiedy zobaczył słonicę z małym, zatrzymał się w odległości kilkudziesięciu metrów, aby jej nie stresować i nie wywierać na nią presji, by się pospieszyła. Kierowca być może wytrawny znawca, zastosował się do obowiązujących praw rezerwatu, ale także „niepisanych zasad”, które znakomicie rozumieją zwierzęta. Dzięki temu samica z małym była spokojna i niezestresowana, po czym powoli oddaliła się ze swoim maleństwem. Wystarczy tylko wyobrazić, co by się mogło zdarzyć, gdyby ten kierowca nie uszanował tych zasad i zbliżył się za blisko małego słonia, tak aby samica poczuła zagrożenie…

Wracając do wilka, bo o nim tu mowa, warto się zastanowić, czy nie zweryfikować pewnych utartych poglądów, tym bardziej, iż ciężka praca badaczy i rzetelnych naukowców wiele wniosła na temat tego zwierzęcia. Z drugiej strony nie jest dobrze polegać tylko i wyłącznie na tym, co ci badacze i naukowcy mówią, gdyż ich możliwości, wiedza i doświadczenie są ograniczone. Jeżeli człowiek czyta, pisze, rozmyśla i obserwuje, a przy tym korzysta z doświadczenia innych, to sam może dochodzić do ciekawych wniosków. Możemy więc być swego rodzaju badaczami i naukowcami. Według pewnej definicji „metodę naukową” można, by opisać następująco: „Obserwuj; na podstawie tych obserwacji, zastanawiaj się, co może być prawdą, potem sprawdzaj to poprzez dalsze obserwacje”. Zatem prawdziwy badacz to praktyk, a nie pracownik biurowy.


    Co zatem już dzisiaj wiemy na temat wilka? Dosyć dużo! Z drugiej strony wiele jeszcze nie wiemy, a niektóre śmiałe stwierdzenia nie muszą się w pełni pokrywać z prawdą. Jest coś takiego, jak piramida ekologiczna – jest to termin naukowy, który może do końca nie oddawać pozycji wilka w ekosystemie i jego rzeczywistej roli. Jeżeli ktoś jest przekonany, iż życie zostało stworzone, a nie jest dziełem ślepego przypadku, to ktoś taki jest pewny, że i wilk został przez swego Stwórcę stworzony w konkretnym celu. Jego pozycja może więc być z góry zaplanowana i ustalona. Na przykład Biblia mówi, iż zwierzęta ‘wykazują instynktowną mądrość’. Co to może oznaczać? Za chwilę do tego przejdziemy. Teraz zastanówmy się nad tym, co wydarzyło się w Parku Narodowym Yellowstone. Otóż doszło tam do wybicia i zlikwidowania wszystkich wilków. Kierowano się tam tym wszystkim o czym wspomniano powyżej, czyli krótko mówiąc, niewiedzą. Brak wilków spowodował rozradzanie na niebywałą skalę jeleni amerykańskich. One z kolei zjadły prawie całą trawę i roślinność. Doszło do zawalenia systemu ekologicznego, czyli tej symbolicznej piramidy. Wilków nie było tam jakieś 70 lat. Jednakże od kiedy je tam sprowadzono ten system zaczął się odbudowywać. Okazuje się, że wilki oprócz zabierania życia jeleniom dawały życie innym stworzeniom. Kiedy zaczęła pojawiać się tam roślinność, pojawiły się ptaki, które to życie przyniosły. Kiedy pojawiły się drzewa pojawiły się bobry – inżynierowie krajobrazu. Bobry tworzą sprzyjające warunki dla mnóstwa stworzeń. Poza tym roślinność wzmacniała brzegi rzek i zapobiegała erozji. Pojawienie się wilków w Parku Yellowstone zmieniło cały jego ekosystem i jego wygląd. To są obserwacje, które wydarzyły się na oczach i za życia wielu osób. Są one bardzo ciekawe i przemawiają za tym, iż jest to zwierzę niezbędne i spełniające bardzo ważną rolę w tym całym ekosystemie.

 Być może słyszeliśmy o badaczach, którzy spędzają całe noce w czatowniach leśnych na obserwacji wilków i ich zwyczajów. Zakładających foto pułapki nagrywające ich zachowania, a później przez całe godziny analizują nagrany materiał. Są to praktycy obcujący z przyrodą. Kiedyś w jednej ze swoich audycji radiowej Simona Kossak wspominała o nierzetelności tak zwanych naukowców zza biurka. Po prostu tak się nie da. Biblia zachęca do uczenia się i przyglądania się zwierzętom, nawet tym najmniejszym, słowami: "Leniu, idź do mrówki, przyjrzyj się temu, jak żyje i zmądrzej. Chociaż nie ma ona dowódcy, urzędnika ani władcy, to latem przygotowuje sobie pokarm, w żniwa gromadzi zapasy pożywienia…” Kto z nas przyglądał się mrówkom wie, jak pracowite to stworzenia. Mrówki tworzą zorganizowane struktury, a ich mrowiska to przemyślane i zaplanowane domy. Wystarczy, że deszcz, wiatr, bądź spadająca gałąź naruszy im to mieszkanie one szybko przystępują do naprawy. Zatem, co jeszcze ukazują obserwacje wilka?

Możliwe, że nie uda się nam go zaobserwować w naturze. Jednak warto pamiętać, że wilk został stworzony w konkretnym celu. Nawet jeżeli do końca nie rozumiemy jego roli w ekosystemie. To żywe stworzenie, które czuje, myśli i kieruje się instynktowną mądrością. Wilk to strażnik lasu i zwierzyny, twierdzą 'niektórzy badacze'. Obserwacje pokazują, że zwierzęta są mniej zestresowane, kiedy są wilki niż kiedy ich nie ma - twierdzą. Zbadano u nich hormon stresu kortyzol. Poziom kortyzolu we krwi jest niższy, gdy są wilki. I to wydawałoby się jest dziwne, bo logika podpowiada, że powinno być inaczej. Z pewnością wymaga to dalszych badań. Wilki mają swoje zasady i najprawdopodobniej je egzekwują. Weźmy chociażby zdziczałe psy. One nie stosują się do tych zasad, jak inne zwierzęta. Być może dlatego wilki tak je eliminują. Jednakże, co do tego nie możemy być pewni, ponieważ nasza wiedza na temat roli wilka nie jest jeszcze pełna. Jedno jest pewne, człowiek wyrządził wiele zła wilkom. Głównie z niewiedzy, ale też z chciwości i zachłanności. Często, jako ludzie jesteśmy krótkowzroczni. Żeby oszukać samego siebie człowiek często traktuje zwierzęta, jako coś, co nie czuje i nie myśli. To generuje cierpienia, którego sprawcą jest człowiek. Nie chcemy też często dopuszczać do siebie myśli, że to bardzo inteligentne zwierzęta. Nie myślimy tak, kiedy podawana jest nam golonka ze świni, lub befsztyk wołowy. Natomiast jeszcze stosunkowo niedawno w Ameryce Północnej skóra wilka była warta 1 dolara.

 Czy wobec tego słowo „wilk” i twoje wyobrażenie tego pięknego stworzenia, choć trochę zmieniło jego wydźwięk? Pamiętajmy, że wilk nie tylko bierze, ale w większym stopniu daje. A, jak jest z Tobą?