poniedziałek, 10 września 2012

Jaminy


Osadnictwo tutaj jest dosyć młode. Jednak już w 1494 roku zapisano nazwę Jamyny.  Zapewne ta nazwa jest pozostałością osadnictwa Jaćwingów w tych terenach. Puszcza, która rozciągała się w widłach Netty i Biebrzy zwała się Puszczą Jaminy. Istniało tutaj wiele ostępów leśnych: Czarny Las, Gumienie, Kunicha, Łubnie i Jaziewo oraz bór o nazwie Jaminy. Tych ostępów strzegli osocznicy (strażnicy leśni ze wsi Jedeszki i Gurbicze. Puszcza Jaminy była częścią większej Puszczy Perstuńskiej. Puszcze królewskie często były dzierżawione, tak też było z Puszczą Jaminy. W 1661 roku dzierżawczynią puszcz: Nowodworskiej, Przełomskiej i Perstuńskiej została Konstancja z Wodyńskich Butlerowa, wdowa po Gotfrydzie Butlerze podkomorzym królewskim. Ta energiczna kobieta rozpoczęła na szeroką skalę pozyskiwanie dóbr leśnych. Rozwinęła produkcję przemysłową zakładając liczne zakłady hutnicze. Butlerowa osobiście zawierała kontrakty z rudnikami, dając im obszary pod pozyskiwanie rud żelaza. Właśnie z jej osobą należy łączyć początki tej wsi. Założyła ona Rudę Jaminy (zwaną też Rudą Jamińską). 








Lebiedzin


Obszar dzisiejszej wsi był zagospodarowywany już w początkach XVI wieku, zaraz po przejściu tych obszarów na własność Teodora Chreptowicza. Według pierwotnego nadania (z 1506 roku) dla Chreptowicza tutejsza rzeczka stanowiła granicę dóbr krasnoborskich, jednak w 1522 roku król Zygmunt Stary nadał Chreptowiczowi oba brzegi rzeczki Lebiedziny i Bobry oraz „pozwolił dla lepszego przejazdu z dworu Lipska do puszczy zbudować na rzece Lebiedziance groblę, a także młyn”. Zatem to właśnie Lebiedzin należy do najstarszych osad w ramach dóbr krasnoborskich (sztabińskich). Początkowo była to osada gospodarcza, młynarska. Wioska powstała w ostatnich latach XVI wieku założona przez Adama Iwana Chreptowicza, początkowo liczyła 30 włók gruntów. Nazwa wsi pochodzi od słowa białoruskiego lebiedź, czyli łabędź.



Balinka





Jest pięknie położoną wsią w samej Puszczy Augustowskiej. W Puszczy Perstuńskiej oraz innych lasach książęcych rozdawano chłopom i szlachcie wchody sianożętne oraz wchody bartne. Oznaczało to prawo korzystania przez chłopów z okolic Grodna i z nad Niemna z łąk i barci puszczańskich. Największe nadania w tutejszych puszczach otrzymali Wołłowiczowie. Jedna ze wsi nad Niemnem należąca do tego rodu zwała się Bala – to właśnie tamtejsi chłopi użytkowali przez wieki tutejsze łąki nad Lebiedzianką. Być może już wtedy powstały tu pierwsze chaty oraz szopy na siano użytkowane czasowo przez chłopów. Ten obszar zaczęto nazywać Balinką, czyli małą Balą.